Czy zauważyliście, że wokół zaroiło się od specjalistów wszelkiego rodzaju? Mnóstwo coachów, szkoleniowców, trenerów personalnych, dietetyków, masażystów… Każdy z nich jest oczywiście najlepszy w swojej branży a intensywny marketing powoduje, że trudno zorientować się, czy za tymi wszystkimi chwytliwymi hasłami rzeczywiście stoi wiedza i doświadczenie. A można się zdziwić. Bo o ile w kwestii tak zwanych kompetencji miękkich samozwańczy fachowiec raczej nie narobi spustoszenia, o tyle już jeśli chodzi o zdrowie — musimy bardzo uważać. Korzystanie z usług „specjalisty” może skończyć się długotrwałymi problemami zdrowotnymi.
Jak na kobietę, prowadzi dość nietypowy biznes. I choć branża jest typowo męska, Pani Ewa Lipka, właścicielka składu z kostką brukową, pozytywnym nastawieniem i życzliwym usposobieniem zjednuje sobie ludzi — zarówno klientów jak i partnerów biznesowych.
Jest groomerem, czyli specjalistą od strzyżenia i pielęgnacji psów. Pan Krzysztof Nurczyk od dwóch lat prowadzi w Złotowie salon Psi styl „Elza” i wreszcie robi to, co kocha. I choć momentami bywa bardzo ciężko, nie poddaje się. Siłę daje mu rodzina i wiara.
Ogólnodostępne dokumenty za kilkaset złotych lub gotowy, lecz do niczego nieprzydatny, wniosek o dofinansowanie nawet za kilka tysięcy złotych — oszuści znowu przypuścili atak na niedoświadczonych, początkujących przedsiębiorców. Bądźcie czujni i nie dajcie się nabrać!
Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Pan Józef Czerwiński, właściciel firmy AZUR z Zielonej Góry, zajmującej się transportem międzynarodowym, postanowił wykorzystać swoje doświadczenie. A że rynek pracy dla 50-latka nie jest zbyt łaskawy, założył własną firmę i dzisiaj może pochwalić już ponad 6-letnim stażem!